Rozwód

Czy sąd może nakazać terapię małżeńską?

Choć większość par na ślubnym kobiercu chce wierzyć, że ich związek przetrwa wszystkie burze, w praktyce bywa inaczej. Czasami małżonkowie oddalają się od siebie, a nawet dochodzi do całkowitego rozpadu pożycia małżeńskiego, który prowadzi do rozwodu. Czy sąd może nakazać terapię małżeńską?

Terapia małżeńska a mediacja

W kontekście rozwodu słowa „terapia małżeńska” oraz „mediacja” bywają używane zamiennie. Tymczasem ich znaczenie jest zupełnie różne. Terapia małżeńska jest formą psychoterapii, w której uczestniczą małżonkowie przeżywający kryzys i borykający się z narastającymi w ich związku nieporozumieniami. Niezależnie od tego, jaką szkołę psychoterapeutyczną praktykuje psycholog prowadzący spotkania, podstawowym narzędziem psychoterapii jest dialog. Właściwie pokierowana rozmowa pozwala partnerom lepiej zrozumieć swoje uczucia, myśli i potrzeby, a także bliżej przyjrzeć się łączącej ich relacji. Podczas terapii par małżeństwo na nowo ustala zasady funkcjonowania w związku.

W sprawach o rozwód lub separację na wniosek stron lub na podstawie decyzji sądu i za zgodą stron mogą być prowadzone mediacje. Przed ich rozpoczęciem małżonkowie określają przedmiot mediacji, osobę mediatora lub sposób jego wyboru. Mediacja z udziałem bezstronnego mediatora jest sposobem na znalezienie satysfakcjonującego obie strony rozwiązania konfliktu. Zgodnie z kodeksem cywilnym:

Mediator prowadzi mediację, wykorzystując różne metody zmierzające do polubownego rozwiązania sporu, w tym poprzez wspieranie stron w formułowaniu przez nie propozycji ugodowych, lub na zgodny wniosek stron może wskazać sposoby rozwiązania sporu, które nie są dla stron wiążące.

Zarówno mediacja, jak i terapia małżeńska pozwolą uspokoić emocje i łatwiej dojść do porozumienia, niekoniecznie zakończonego rezygnacją z rozwodu. W takiej atmosferze ustalenia dotyczące opieki nad dziećmi, alimentów czy też podziału majątku będą krótsze i zdecydowanie prostsze.

Czy sąd może nakazać terapię małżeńską?

Koniecznym warunkiem rozwodu jest całkowity i trwały rozpad pożycia małżeńskiego. Dopuszcza się możliwość skierowania małżonków do poradni małżeńskiej w celu zbadania, czy istnieją szanse na ich pojednanie. Jeśli sąd uzna, że przesłanki do orzeczenia rozwodu nie zostały spełnione, za zgodą małżonków może skierować ich też na mediacje prowadzone przez psychologa. W obu przypadkach małżonkowie nie muszą zgadzać się na proponowane rozwiązania. Odpowiedź na pytanie o to, czy sąd może nakazać terapię małżeńską jest więc negatywna. To, w jaki sposób brak zgody zostanie odebrany przez sąd zależy od stopnia rozkładu pożycia małżeńskiego oraz od tego, czy para posiada małoletnie dzieci. Przed podjęciem decyzji warto mieć na uwadze, że terapia par nie zawsze służy ratowaniu małżeństwa. Często pozwala na wypracowanie kompromisu oraz uczy współdziałania na płaszczyźnie rodzicielskiej.